„Czasami, gdy obrzydzenie nas bierze na to życie w materialnym świecie, chcemy zapomnieć, zapomnieć o wszystkim. Niektórzy zaczynają pić: »Nerwówka w pracy, tyle zmartwień, żadnego rozwiązania. Muszę się napić«. Inni biorą LSD czy inne środki odurzające, marihuanę, pān. Próbują dojść do momentu suṣuptiḥ. Czasami biorą zastrzyki, żeby móc spać spokojnie. Teraz są też pigułki nasenne, tyle różnych rzeczy. Jako czysty duch chcemy zapomnieć, ale jeśli nie zaakceptujemy realnej drogi wyjścia z materialnej egzystencji, będziemy musieli przyjąć jakieś wymyślone sposoby. To nas nie uratuje. To nas nie uratuje.”
|