"Służąc Krysznie, nikt nie staje się przegrany. To jest moje praktyczne do... Mam na myśli, praktyczne doświadczenie. Nikt. Więc przytaczam ten przykład mojego osobistego doświadczenia ponieważ... Po prostu spróbuj zrozumieć, że zanim opuściłem dom, myślałem, że „mogę mieć wielkie kłopoty”. Zwłaszcza, gdy opuściłem dom, udając się do waszego kraju w 1965 roku, sam, rząd nie pozwolił mi zabrać żadnych pieniędzy. Miałem tylko kilka książek i czterdzieści rupii, czterdzieści indyjskich rupii. Więc przyjechałem do Nowego Jorku w takim stanie, ale dzięki łasce mojego mistrza duchowego Bhaktisiddhanty Sarasvatiego Gosvāmiego Maharadży i dzięki łasce Kryszny, wszystko dzieje się za sprawą połączonej łaski Kryszny i mistrza duchowego."
|